ŚWIECKI ZAKON KARMELITÓW BOSYCH
W LUBLINIE
pod wezwaniem św. Józefa

Ordo Carmelitarum Discalceatorum Saecularis - OCDS

 

Zasnęła w Panu nasza Siostra Julcia

W dniu 8 sierpnia 2018 r., po 106 latach pięknego, ale i trudnego życia zasnęła w Panu nasza Siostra Julianna Gziut. Jako Świecka Karmelitanka przeżyła 58 lat. Do III Zakonu Karmelitańskiego została przyjęta 18 stycznia 1959 r., a w dniu 21 lutego 1960 r. złożyła śluby. Przyjęła imię Teresa od Dzieciątka Jezus. Była w radzie wspólnoty przez jedną kadencję.
Przez wiele lat wspierała finansowo i modlitewnie misje karmelitańskie. Pomagała Karmelitankom Bosym podczas remontu klasztoru, wspierała je również darami ze swojego ogrodu. Ze względu na wiek i stan zdrowia od kilku lat nie brała udziału w spotkaniach wspólnoty, ale przyjeżdżała do Karmelu na ważne uroczystości, by świętować je ze swoją karmelitańską rodziną. Zawsze wspierała wspólnotę modlitwą, interesowała się bieżącymi wydarzeniami, czekała na odwiedziny z radością i otwartym sercem. Chętnie dzieliła się z młodszymi swoimi przeżyciami i doświadczeniem oraz tym jak kiedyś było we wspólnocie, jak trudnych czasem musiała dokonywać wyborów pomiędzy rodziną i zakonem.
Zapytana: co jest ważne w byciu Świecką Karmelitanką? Odpowiedziała: modlitwa i świadectwo życia, aby być świadkiem Jezusa w codzienności, aby nie sprawiać ludziom przykrości, kochać ich; w takim duchu też starałam się prowadzić rodzinę, aby była miłość ofiarna, zrozumienie, aby wszyscy sobie pomagali.
Na pytanie: czym była i jest dla niej wspólnota? Powiedziała: we wspólnocie czułam się jak w rodzinie, chodziłam na spotkania z radością, mogłam spotkać siostry ze wspólnoty, podzielić się problemami i ich wysłuchać oraz im pomóc, gdy nie mogłam iść na spotkanie to one przychodziły do mnie, aby opowiedzieć o tym, co było na spotkaniu, komu trzeba pomóc. Dzisiaj wspólnota też jest dla mnie rodziną, choć są nowe osoby, których jeszcze nie znam, ale łączą mnie z wieloma więzi ludzkie i duchowe. Odwiedzają mnie i wspominamy to co było oraz rozmawiamy o tym co teraz jest. Obecna wspólnota to takie moje "wnuki", bo wiekowo są dużo młodsi, ale pomimo tego są mi bliscy.

Jezu, który odwołałeś z tego świata naszą Siostrę Juliannę, prosimy Cię spraw, aby była z Tobą tam, gdzie Ty jesteś. Amen.